Konflikt, przesiedlenia i choroby napędzają brak bezpieczeństwa żywnościowego i niedożywienie do alarmującego poziomu – z poważnym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego boryka się aż 57 proc. ludności w Sudanie Południowym. Brak dostępu do najbardziej dotkniętych obszarów i zamykanie placówek zdrowotnych utrudnia wczesną interwencję. Dla tysięcy rodzin czas na pomoc powoli się kończy.
Według najnowszych prognoz kolejne 200 tys. małych dzieci narażonych jest na wysokie ryzyko niedożywienia. Trwające wyzwania związane z dostępem do niektórych najbardziej dotkniętych obszarów, a także zamknięcia placówek medycznych i żywieniowych zmniejszają szanse na wczesną interwencję i leczenie. Epidemia cholery pogorszyła już i tak trudną sytuację, utrudniając dzieciom walkę o przetrwanie
– powiedziała Noala Skinner, przedstawicielka UNICEF w Sudanie Południowym.
Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy ciągłości i zwiększenia skali usług w zakresie zapobiegania i leczenia niedożywienia
– dodała.