„Dzieci i niemowlęta w Strefie Gazy umierają z niedożywienia, a prawie wszyscy mieszkańcy mierzą się z katastrofalnym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego. Możemy temu zaradzić, ale potrzebujemy natychmiastowego, niezakłóconego, długotrwałego i stałego dostępu na dużą skalę oraz bezpiecznych warunków niesienia pomocy potrzebującym” – ocenia Renata Bem, Dyrektor Generalna UNICEF Polska.
„Trwający konflikt nie tylko bezpośrednio zagraża życiu mieszkańców Strefy Gazy. Doprowadził też do całkowitego załamania podstawowych usług oraz dramatycznego ograniczenia możliwości dostawy i dystrybucji pomocy humanitarnej. W efekcie setki tysięcy ludzi w całej Strefie doświadczają katastrofalnego braku żywności, a ponad pół miliona ludzi usiłuje przetrwać w warunkach zbliżonych do klęski głodu.
Mimo niesprzyjających warunków UNICEF nigdy nie przestał dostarczać pomocy. Ale możemy zrobić znacznie więcej. Jesteśmy gotowi w każdej chwili zwiększyć liczbę dostaw i zapewnić, by więcej ratującej życie pomocy docierało do Gazy w wymaganej skali i niosło nadzieję wyczerpanym mieszkańcom.
Aby zaspokoić podstawowe potrzeby ludności w Strefie Gazy, każdego miesiąca potrzeba ponad 62 tys. ton ratującej życie pomocy. Pomoc humanitarna obecnie docierająca do Gazy przez częściowo otwarte przejścia graniczne to zaledwie kropla w morzu w porównaniu z tym, czego każdego miesiąca potrzebuje populacja ponad dwóch milionów ludzi. Co więcej, wszelkie działania na rzecz zapobiegania klęsce głodu i zgonom wśród dzieci są nadal poważnie zagrożone z powodu braku paliwa i wody.
Z nadzieją patrzymy na ostatnie zobowiązania w zakresie umożliwienia lepszych warunków do działania organizacji humanitarnych, w tym wprowadzenie humanitarnych przerw i wyznaczonych korytarzy humanitarnych. To jest szansa, aby zacząć odwracać tę katastrofę i ratować życie setek tysięcy głodujących.
Niestety kończy się czas na podjęcie odpowiedzi humanitarnej na pełną skalę. Taktyczne przerwy humanitarne są niewystarczające, bo niedożywione dzieci potrzebują długotrwałej, systemowej opieki w odpowiednich warunkach.
Jesteśmy w stanie zapobiec niedożywieniu, możemy je leczyć, ale to nie nastąpi w ciągu jednego dnia”.