Konflikt w regionie Sahelu oraz cięcia w globalnym finansowaniu spychają rodziny na skraj przepaści, prowadząc do drastycznego wzrostu niedożywienia wśród najmłodszych, przymusowych przesiedleń, braku dostępu do edukacji oraz zwiększonego ryzyka chorób i werbowania do grup zbrojnych. Sytuację dzieci pogarszają cykliczne susze i powodzie związane ze zmianami klimatycznymi.
Sahel ilustruje sytuację, gdzie konflikt, katastrofy klimatyczne i chroniczne niedofinansowanie wzajemnie się napędzają. To powinno być sygnałem ostrzegawczym dla wszystkich, że zaniedbywane kryzysy ulegają pogłębieniu. Jak zawsze, najwięcej do stracenia mają dzieci
– powiedziała Catherine Russell, dyrektor generalna UNICEF, po trzydniowej wizycie w Burkinie Faso.
Sahel jest dziś jednym z najtrudniejszych miejsc do bycia dzieckiem, a mimo to otrzymuje najmniej uwagi na świecie
– podkreśliła.