Nasilający się konflikt, walki między wspólnotami i wynikające z nich przesiedlenia pozbawiają setki tysięcy dzieci w prowincji Ituri, we wschodniej Demokratycznej Republice Konga (DRK), możliwości zdobycia wykształcenia. Tylko w tym roku uszkodzonych lub zniszczonych zostało ponad 290 szkół, co uniemożliwiło uczęszczanie na lekcje kolejnym 130 tys. dzieci. Zwiększa to łączną liczbę uczniów poza szkołą w prowincji do ponad 1,3 miliona.
Od początku nazywaliśmy kryzys we wschodniej DRK kryzysem ochrony. Ale to oczywiste, że jest to również sytuacja kryzysowa w edukacji. W Ituri przemoc i konflikt niszczą prawo dzieci do nauki. Narażają je na znacznie większe ryzyko werbowania przez grupy zbrojne, wykorzystywania i nadużyć
– powiedział John Agbor, Przedstawiciel UNICEF w Demokratycznej Republice Konga.
Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby odpowiedzieć na kryzys, ale potrzeby są ogromne, a nasze zasoby niewystarczające. Inwestowanie w długoterminowe rozwiązania, które priorytetowo traktują wczesną edukację, alternatywne systemy edukacji dla dzieci przesiedlonych i poza szkołą, wsparcie zdrowia psychicznego i psychospołecznego oraz podstawowe usługi zdrowotne, jest fundamentalne. To nie są luksusy. To jest to, co daje dzieciom szansę na dorastanie w godności i bezpieczeństwie oraz na pełne wykorzystanie ich potencjału
– dodał Agbor.