18 kwietnia mija 10 lat od katastrofy statku, który zatonął u wybrzeży Włoch. Zginęło w niej ponad tysiąc osób, w tym wielu najmłodszych. Według najnowszych szacunków UNICEF od tamtej pory ok. 3,5 tys. dzieci straciło życie lub zaginęło podczas próby przekroczenia tzw. Środkowego Szlaku Migracyjnego z Afryki Północnej do Włoch. Jest to równoznaczne ze śmiercią jednego dziecka każdego dnia przez dekadę.
W akcie desperacji dzieci podejmują potencjalnie śmiertelne ryzyko, aby dotrzeć do bezpiecznego schronienia. Wiele z nich oddało swoje życie w ręce handlarzy ludźmi, których interesuje tylko jedno: pieniądze. Nie bezpieczeństwo. Nie moralność. Pieniądze. To jest cena braku bezpiecznych, legalnych ścieżek. Cena, którą płacą dzieci
– powiedziała podczas briefingu w Genewie Nicola Dell’Arciprete, koordynator krajowy UNICEF we Włoszech
Dziesięć lat po tragedii, po której wszystko miało się zmienić, rzeczywistość jest jasna – obietnice „nigdy więcej” nie zostały dotrzymane. W obliczu coraz większej liczby dzieci, które ryzykują życie, aby dotrzeć do bezpiecznego miejsca, musimy działać pilnie i zdecydowanie
– podkreśliła.
Rządy muszą chronić prawa i najlepszy interes dzieci zgodnie ze swoimi zobowiązaniami wynikającymi z prawa krajowego i międzynarodowego. Prawa zapisane w Konwencji o prawach dziecka są przynależne najmłodszym bez względu na to, gdzie się znajdują
– powiedziała Regina De Dominicis, dyrektor regionalna UNICEF na Europę i Azję Środkową oraz specjalna koordynatorka ds. reakcji w kwestii uchodźców i migrantów w Europie